Ponad trzydzieści lat pracy Krzysztofa Sęczkowskiego na różnych stanowiskach w barwach spółki REMONDIS i wcześniej przejętych przez nią biznesów - ZRK Lobbe oraz Zakład Robót Komunalnych K. Sęczkowski i W. Podczaski, miał swój epilog w bardzo uroczystych okolicznościach. Podczas specjalnie zorganizowanej kolacji, były już dyrektor, został oficjalnie pożegnany przez grono najbliższych współpracowników.
- Pewnie nigdy nie wpadłby pan na to, żeby zapisać historię swojej pracy w REMONDIS, dlatego zrobiliśmy to za pana. To kronika bardzo skromnego, a jednocześnie niezwykle pracowitego i oddanego firmie człowieka. Za to chciałbym bardzo podziękować - mówił prezes zarządu REMONDIS Sp. z o.o. - Torsten Weber, wręczając Krzysztofowi Sęczkowskiemu specjalnie przygotowane na tę okazję wydawnictwo, opisujące jego karierę zawodową, ilustrowaną archiwalnymi zdjęciami.
Szacowny emeryt nie krył swojego wzruszenia podczas podziękowań. Widać było, że to dla niego wyjątkowy moment. Przyszło mu go celebrować w gronie osób, wśród których dobrze się czuł i wywołują u niego całe mnóstwo pozytywnych wspomnień.
- Chciałbym bardzo podziękować prezesowi Weberowi za to, że zawsze spoglądał na Łódź bardzo przychylnym okiem, dzięki czemu udało nam się tu zrealizować wiele dobrych projektów. Pozostałym członkom zarządu na czele z doktorem Markiem Gębskim, który ratował nas, kiedy sytuacja z oddziałem daleka była od ideału. Nade wszystko chciałbym podziękować mojemu zespołowi, z którym wiele lat pracowałem. To dzięki tej współpracy był to niezwykle owocny czas dla firmy i dla mnie samego - dziękował zgromadzonym rozemocjonowany Krzysztof Sęczkowski.
Goście nie zapomnieli w tym dniu także o prezentach, dzięki którym aktywna emerytura zapowiadana przez Krzysztofa Sęczkowskiego ma szansę być znacznie bardziej przyjemna. Jako fan caravaningu i wędkowania, wyposażony w cały zestaw, pomocnych w tych czynnościach przyborów i sprzętów, prawdopodobnie będzie w tej chwili jednym z lepiej przysposobionych podróżników i bywalców akwenów wodnych w aglomeracji łódzkiej, jeśli nie całej centralnej Polsce.