To zawsze jeden z najbardziej wyczekiwanych gości we wszystkich spółkach i oddziałach REMONDIS w Polsce. Mimo, że z racji wieku honorowy prezes rady nadzorczej Grupy Rethmann - Norbert Rethmann, nie wizytuje zakładów tak często jak w ubiegłych latach. W tym roku w podróż wybrał się ze swoim wieloletnim przyjacielem - Heinrichem Zölzerem.
Pierwszy dzień wizyty był niezwykle intensywny, bo zakładał wizytę w aż trzech zakładach w Polsce północnej. Tradycyjnie podróż po kraju zaczęła się w Szczecinie, dokąd Norbert Rethmann ma najbliżej w Wamcow w landzie Maklemburgia - Pomorze Przednie, gdzie mieszka. Po spotkaniu z prezesem Ronaldem Laską przyszedł czas na podróż do Bierkowa, gdzie po raz pierwszy w historii zobaczył zakład REMONDIS Technology zajmujący się przetwarzaniem styropianu. Po zapoznaniu się z kadrą zarządzającą zdarzyła się sposobność na obejrzenie linii produkcyjnej. Mimo wielu lat doświadczenia i odwiedzin w niejednym zakładzie przetwórczym, widać było zaciekawienie gości, które skwitowane zostało prośbą o przedstawienie rezultatów codziennej pracy centrali REMONDIS w Lünen, dzięki czemu miałoby dojść do jeszcze ściślejszej wymiany doświadczeń pomiędzy Polską i Niemcami. Fabryka koło Ustki współpracująca mocno z MOWI - producentem łososia z Norwegii, była przystankiem na drodze do Gdańska, gdzie doszło do spotkania z zarządzającymi jedną z zakupionych ostatnio spółek. Wizyta w zakładzie HYDROKAN nie trwała długo, ale Norbert Rethmann był pod wrażeniem planów na rozwój przedsiębiorstwa oraz prezentacji, która generalnie pokazywała rynek odpadów niebezpiecznych w Polsce.
Drugi dzień nie był już tak bardzo zajmujący, a goście dużo podróżowali po Polsce. Z Trójmiasta udali się do Bydgoszczy, gdzie dowiedzieli się jak wyglądają plany modernizacji i hermetyzacji instalacji do mechaniczno-biologicznego przetwarzania odpadów przy ulicy Inwalidów. Mieli także okazję poznać osobiście nowego prezesa REMONDIS Bydgoszcz - Marcina Dobiegałę. Druga część wizyty zarezerwowana była na odwiedziny spółki CORIMP, która dwa lata temu weszła w struktury grupy REMONDIS. Wieczór to już czas prywatny dla delegacji, który spędzili w Warszawie przed poranną wizytą w centrali.
Ostatni raz Norbert Rehmann był w Polsce trzy lata temu. Zawodzie odwiedzał wielokrotnie. Tym razem podczas pobytu w stolicy była okazja do zaprezentowania kluczowych pracowników, ale także planów rozwoju i modernizacji stołecznego zakładu. Prezentacja wypadła okazale, bo zakończyły ją słowa, które podwładni zawsze chcą usłyszeć od właściciela firmy - Bardzo dobra robota! Po południu goście wrócili do Szczecina, skąd ruszyli w ostatni odcinek drogi. Już po niemieckiej stronie granicy.